PROLOG
Nie wierzę w przypadki, ale nie twierdzę, że one nie istnieją. Wierzę w przeznaczenie, ale nie mam pewności, czy ono kieruje ludzkim życiem. Sądzę natomiast, że we wszechświecie znajduje się niewidzialna siła, która łączy jedno z drugim. I tak chociażby zwykły przypadek, wydawać by się mogło nieistotny, zmienia się w stuprocentową pewność. Przeznaczenie zaś, choć z początku trudne do odkrycia, w końcu daje się poznać. W efekcie okazuje się, że zarówno przypadek, jak i przeznaczenie tworzą cel. Drogę. Naszą wędrówkę. Potrzeba jednak czasu na to, by dotrzeć do końca. Dopiero wtedy będziemy w stanie powiedzieć, co było dziełem przypadku, a co przeznaczenia. Może wtedy też uda nam się stwierdzić, czy dobrnęliśmy do celu.
Dla mnie to dopiero początek. A kiedy nadejdzie koniec...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz